Kusociński Janusz Tadeusz

(1907-1940), pseudonimy: „Kusy” i „Prawdzic”, pedagog, wybitny sportowiec Polski międzywojennej, prekursor nowoczesnych metod treningowych, rekordzista świata i mistrz olimpijski.

Kusociński Janusz Tadeusz

Urodził się 15 stycznia 1907 roku w Warszawie. Był najmłodszym z sześciorga dzieci urzędnika kolejowego Klemensa i Zofii z domu Śmiechowskiej (miał 2 braci: Zygmunta i Tadeusza oraz 3 siostry: Marię, Halinę i Janinę). Dzieciństwo spędził w podwarszawskim Ołtarzewie (obecnej dzielnicy Ożarowa Mazowieckiego), gdzie jego ojciec objął niewielkie gospodarstwo rolniczo-ogrodnicze. Początkowo uczęszczał do prywatnej szkoły powszechnej im. K. Nawrockiego, następnie od roku szkolnego 1923/1924 do Szkoły Podstawowej nr 129 w Warszawie, którą ukończył w 1925 roku (dojeżdżał tam koleją z Ołtarzewa). Później przeniósł się do Państwowej Średniej Szkoły Ogrodniczej zw. popularnie <Pomologiem>. Następnie, po dłuższej przerwie, eksternistycznie zdał maturę i uzyskał świadectwo dojrzałości. W 1935 roku rozpoczął studia w Centralnym Instytucie Wychowania Fizycznego w Warszawie (początkowo jako wolny słuchacz, a od października 1937 roku na normalnych zasadach).

Początki jego życia nie zapowiadały przyszłej kariery sportowej. Matka Janusza Kusocińskiego, pani Zofia Kusocińska, miała bowiem wiele kłopotów ze swym siedmiomiesięcznym „wcześniakiem”. Obawiano się nawet o jego życie. Opiekę medyczną nad „Kusym” przez dłuższy czas pełnił jego stryj, doktor Zygmunt Kusociński. Ze słabego niemowlaka wyrósł jednak tryskający energią chłopak, któremu natura poskąpiła wprawdzie wzrostu (165 cm), ale obdarowała mocnym sercem, wrodzoną wytrzymałością i silnym charakterem.

Pierwszą dyscypliną sportu, jaką uprawiał Janusz Kusociński, była piłka nożna. Już jako młody chłopiec grał w kilku drużynach dzielnicowych: „Pretoria”, „Sparta”, „Placówka”, „Cytadela” (1918-1924), gdzie otrzymał przydomek sportowy „Kusy”. Następnie grywał w klubach piłkarskich: „Ożarowianka”, „Józefowianka”, Robotniczym Klubie Sportowym „Ruch”, aż w końcu trafił do „C” – klasowego Robotniczego Klubu Sportowego „Sarmata” na Woli (1925-1928). Tam też w 1925 roku zadebiutował w biegach sztafetowych podczas święta klubów robotniczych w Warszawie. Stało się to przypadkiem, gdyż zastępował podczas zawodów chorego kolegę. O lekkoatletycznej karierze zdecydowało także zwycięstwo Kusocińskiego podczas mistrzostw robotniczych w stolicy (na 3000 m oraz 1500 i 800 m) oraz wyjazd na Igrzyska Robotnicze do Pragi (1927 rok), gdzie poznał smak reprezentowania barw narodowych. Na jego decyzję rozstania się z piłką nożną i uprawiania lekkoatletyki wpłynęła możliwość osiągnięć indywidualnych (wierzył w siebie i własną pracę). W 1928 roku Kusociński rozstał się z robotniczym klubem „Sarmata” i wstąpił do „Warszawianki”.

Wielka kariera „Kusego” rozpoczęła się po jego przejściu do „Warszawianki” (1928-1939). Wprawdzie nie uzyskał wymaganego minimum i nie zakwalifikował się do ekipy olimpijskiej wyjeżdżającej do Amsterdamu (1928 rok), ale dostał się pod opiekę estońskiego trenera naszej kadry Aleksandra Klumberga (miał do niego wielkie zaufanie podczas całej kariery sportowej). Estończyk zaaplikował mu systematyczny trening (żartowano, że nie był to trening „fiński”, a raczej „koński”). Pod koniec sezonu „Kusy” pobił rekordy krajowe i zdobył pierwsze tytuły mistrza Polski. Jego intensywny trening przerwała jednak służba wojskowa, którą Kusociński odbył w latach 1928-1930, częściowo w Batalionie Administracyjnym 3. Kompanii na Pradze (21. pułk piechoty). Ukończył szkołę podoficerską w stopniu kaprala z cenzusem – piąta lokata (marzec 1929 roku). W tym też czasie dwukrotnie leczył się w szpitalu (pierwsze kontuzje – silne zapalenie ścięgien zginaczy). Przebywał także w Ośrodku Wychowania Fizycznego w Warszawie (lata 1928-1929). W 1931 roku Kusociński odniósł oczekiwane sukcesy. Ten rok był dla niego wyjątkowy pod względem liczby startów (43) oraz zwycięstw (w kraju i za granicą). W następstwie gigantycznej pracy treningowej w roku olimpijskim 1932 doszedł do dwóch rekordów świata (na 3000 m i 4 mile). W ten sposób zahamował hegemonię lekkoatletyczną Finów (Polak marzył o pokonaniu Paavo Nurmiego) na długich dystansach. W tym biegu odniósł wyraźne zwycięstwo nad dwoma Finami: Volmarim Iso-Hollo oraz Lauriim Virtanenem). Niezwyciężeni (od 1912 roku) fińscy biegacze przegrali z Polakiem, którego sukces (pierwszy złoty medal olimpijski w konkurencji mężczyzn) miał wyjątkowe znaczenie sportowe i patriotyczne dla dalszych dziejów polskiego sportu.

Niestety kolejny etap jego kariery sportowej (1933-1937) nie był tak pomyślny. Wprawdzie Kusociński jeszcze uczestniczył w zawodach (1933-1934), uzyskując nawet tytuł wicemistrza Europy na 5000 m (1934 rok), ale odnawiająca się bolesna kontuzja kolana zakończyła się zabiegiem operacyjnym (1936 rok). Usunięcia zwyrodniałej łękotki dokonał wybitny chirurg, przyjaciel sportowców – dr Henryk Julian Levittoux (więzień Starobielska, który został zamordowany przez NKWD w 1940 roku w Charkowie). W trakcie kontuzji i jej leczenia, a potem rekonwalescencji Kusociński uzupełniał wykształcenie (matura – egzamin 21 września 1937 roku, studia – w Centralnym Instytucie Wychowania Fizycznego im. Józefa Piłsudskiego, zakończone 18 czerwca 1938 roku pracą dyplomową Zaprawa gimnastyczna w lekkiej atletyce), ukończył kursy trenerskie oraz został powołany na stanowisko kierownika sekcji lekkoatletycznej kobiet swego klubu. Ponadto publikował specjalistyczne artykuły w prasie oraz redagował „Kurier Sportowy” (był jego naczelnym redaktorem). W 1937 roku powrócił na bieżnię, a po roku startował w mistrzostwach Polski (przegrał ze swoim następcą Józefem Nojim bieg na 5000 m). Jednak w sezonie 1939 roku, ku zaskoczeniu wszystkich (odbył 25 startów), triumfował w gronie krajowych mistrzów i rekordzistów (dwukrotnie poprawiał rekord na 5000 m w Helsinkach i Sztokholmie). Jednak II wojna światowa i okupacja kraju przerwały wszystkie jego sportowe i życiowe plany (był członkiem polskiej kadry przygotowującej się do Igrzysk Olimpijskich w 1940 roku w Helsinkach).

O jego nieprzeciętności, zapale sportowym i ofiarności świadczy m.in. występ na stadionie olimpijskim 31 lipca 1932 roku w pojedynku biegowym o medale na 10 000 m, gdzie zwyciężył z reprezentantem Finlandii, swoim największy rywalem Volmarim Iso-Hollo. Wtedy „Kusy” pobiegł w źle dobranych butach lekkoatletycznych i na twardej olimpijskiej bieżni odczuwał potworny ból. Kiedy przekroczył linię mety i zdjął buty, nogi miał we krwi. Lekarz polskiej ekipy olimpijskiej Bartenbach, widząc pokryte pęcherzami i krwią pięty naszego zawodnika, zakazał mu biegu na dystansie 5000 m.

Po powrocie z Los Angeles do Polski, podczas bankietu powitalnego w Warszawie, Janusz Kusociński został uhonorowany przez wicepremiera Władysława Zawadzkiego Złotym Krzyżem Zasługi.

Podczas całej kariery sportowej (lata 1925-1939) Janusz Kusociński odniósł liczne zwycięstwa: byłmistrzem olimpijskimz Los Angeles (1932 rok) na 10 000 m, dwukrotnie rekordzistą świata: na 3000 m – z czasem 8:18.8 (19 czerwca 1932 roku; Antwerpia) oraz 4 mile – z czasem 19:02.6 (30 czerwca 1932 roku; Poznań), srebrnym medalistą I Mistrzostw Europy w lekkiej atletyce w Turynie (1934 rok) w biegu na 5000 m (z czasem 14:41.2) oraz brązowym na 1500 m (4:01,8), a w latach 1928-1939 16-krotnym reprezentantem Polski w meczach międzypaństwowych (31 startów, w tym 25 zwycięstw indywidualnych). Janusz Kusociński ponad 20-krotnie uzyskiwał rekordy Polski (na 1000, 1500, 2000, 3000, 5000, 10000 m oraz w sztafecie olimpijskiej 4 x 1500 m), 14-krotnie był medalistą w mistrzostwach kraju, na dystansach: 800 m (1932 rok), 1500 m ( lata 1930, 1931), 5000 m (lata 1928, 1930, 1931), 10 000 m (1939 rok) oraz na przełaj (lata 1928, 1930, 1931). Ponadto czterokrotnie zwyciężał w Biegu Narodowym (w latach 1930, 1931, 1932 oraz 1933).

21 stycznia 1932 roku Janusz Kusociński otrzymał najwyższe odznaczenie państwowe nadawane za zasługi dla sportu polskiego za rok 1931 – Wielką Honorową Nagrodę Sportową. Wtedy też zwyciężył w dorocznym plebiscycie czytelników „Przeglądu Sportowego”, zajmując pierwsze miejsce.

Janusz Kusociński jako ochotnik uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 roku (kapral 1. plutonu kompanii karabinów maszynowych, 2. batalionu 360. pułku piechoty). Walczył w obronie Warszawy (Okęcie, Sadyba), został dwukrotnie ranny (operowany w szpitalu na Woli). Za zasługi został odznaczony Krzyżem Walecznych (rozkaz gen. Juliusza Rómmla z 28 września 1939 roku, drugi raz odznaczenie to przyznano mu pośmiertnie 19 czerwca 1967 roku). Od 23 listopada 1939 roku pracował jako kelner w gospodzie-kawiarni sportowej „Karczma pod kogutem”. Był członkiem konspiracyjnej Organizacji Wojskowej „Wilki” (oficerów lotnictwa). Zaprzysiężony około 25 grudnia 1939 roku otrzymał pseudonim „Prawdzic” i objął komórkę wywiadu przy Komendzie Okręgu OWW w Warszawie. W wyniku akcji gestapo przeciw tej organizacji (działał skutecznie w jej szeregach kolaborant niemiecki Szymon Wiktorowicz), „Kusy” został aresztowany 28 marca 1940 roku. Mimo prawie trzymiesięcznych przesłuchań i tortur (na Mokotowie, Alei Szucha, Pawiaku) nikogo nie zdradził, zachowując wysoce moralną i patriotyczną postawę. Został stamtąd wywieziony w wielkim transporcie więźniów politycznych i rozstrzelany podczas masowej egzekucji w Palmirach, na skraju Puszczy Kampinoskiej, 21 czerwca 1940 roku (wraz z innymi olimpijczykami: lekkoatletą Feliksem Żuberem, kolarzami Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów – Tadeuszem Bartodziejskim i Tomaszem Stankiewiczem oraz kilkoma towarzyszami walki z Organizacji Wojskowej „Wilki”). Dla uczczenia pamięci pierwszego polskiego olimpijczyka od 1954 roku odbywa się corocznie międzynarodowy mityng lekkoatletyczny o Memoriał Janusza Kusocińskiego (w czerwcu 2005 roku zorganizowany przez Polski Związek Lekkiej Atletyki po raz 51). Natomiast od 1975 roku przyznawana jest nagroda im. Janusza Kusocińskiego ufundowana przez redakcję „Przeglądu Sportowego” (pierwszym jej laureatem był narciarz Stanisław Marusarz).

Imię tego wielkiego sportowca, żołnierza i patrioty poza Szkołą Podstawową w Grębocicach nadano wielu innym polskim placówkom oświatowym, m.in.: szkołom podstawowym (w tym SP w Jabłonowie Pomorskim – 1973, SP nr 49 w Częstochowie – 1987, SP nr 5 w Nowym Dworze Mazowieckim – 1990, SP nr 1 w Bolesławcu – 1994, SP w Daleszynie – 1997, SP nr 5 w Świdniku – 1997), gimnazjom (w tym Gimnazjum Sportowemu nr 47 w Krakowie – 1973, Gimnazjum nr 10 w Kaliszu – 1994* na bazie SP nr 18, Gimnazjum nr 3 w Szczecinie – 2004), a ponadto innym ośrodkom specjalistycznym, jak: Zespół Sportowych Szkół Ogólnokształcących w Gdańsku-Oliwie – 1968, Zespół Szkół Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu – 1977 i Zespół Szkół Sportowych w Zabrzu – 1988. Jego imię nosi wiele ulic (m.in. w Jeleniej Górze, Kielcach, Nowym Sączu, Sopocie, Szczecinie, Wolsztynie, Wrocławiu) oraz obiektów sportowych (m.in. statek PLO i samolot LOT).